top of page

WIETRZENIE
POWIETRZE

JA to WIETRZENIE fot.

JA WIETRZĘ nagięcie fotonów.

JA WIETRZĘ WODY

JA WIETRZĘ wody zamknięte. 

Był SYGNAŁ, że POWIETRZE wbija się w wiry WODY

To KODY

Wbicie duchowe to KODY

Zobacz co wbiło się ludziom. To WINY

Real ludzi to WINA, że POWIETRZE wbiło się wadliwie.

JA WAS wodą WIETRZĘ

Trze to WIETRZENIE się wody.

Nie umysł to czyta, a WIR ŻYCIA

 

WIETRZENIE to ŻYCIE

WIETRZENIE to ŻYCIE, a nie PAD

WIETRZENIE jest pewnością życia.

Umieć żyć - to się WIETRZYĆ mocno.

Gros WIETRZENIA to sygnały.

To SYGNAŁY barw.

JA PĘD WODY osowiałej WIETRZĘ

PĘD żyje wody i ona żeruje. 

WODA żyła z następstwem WIETRZENIA

JA tworzę pęd ŻYCIA w nosie.

JA tworzę WIETRZENIE nosów. 

Nos WIETRZY sygnały WODY

 

ŻYCIE czerpie OSĄD z nosów.

JA PRĘ, JA pewny osąd wody tworzę.

To KODY jawne to WIETRZENIE

 

POWIETRZE mocy to mizeria żyć. 

POWIETRZE wir lodów wbiło budowie. 

POWIETRZE nocy było zakundlaniem. 

 

Lata POWIETRZA to NOC

POWIETRZA fuchy, nic więcej to WINY

POWIETRZE to nurt bobasów.

 

DYCHAWICA to real lubości.

Real ludzi to mieszanie nawiewów. 

JA wiry KODÓW WIETRZĘ

To co WIETRZĘ to suwak.

To co WIETRZY się, to mierzenie się. 

Dureń to mierzenie POWIETRZA

 

To jest ŻYCIE – to swoje WIETRZENIE pamięci.

UMIE żyć to WIETRZENIE pamięci.

 

WIETRZENIE to sens życia.

WIETRZENIE to czepianie się wody zewnętrznej.

POWIETRZE trud ma roboty.

 

Energia to WIETRZENIE fundamentalne.

MOC to wyjazd energii.

To potas wił WIETRZENIE

Kalium sulp - granica WIETRZENIA;

 

JA WIETRZĘ MOC

JA NOSEM wietrzę MOC energii.

One, te glocki, to POWIETRZE w nosie.

To sapiące ŻYCIE to SYGNAŁ

To był SYGNAŁ, to co WIETRZYŁO mi się. 

Woda tworzyła się WIETRZENIEM wiodącej winy.

 

Wiry budowy to SYGNAŁY

To wiry budowy czepiają się WODY

Na straży czepiania i odczepiania wody stoi OSĄD

 

ŻERY WIETRZĄ się zewnętrzną wodą. 

ŻERY winy mają, że barwią się WODĄ

Woda zewnętrzna to ŻERY

 

Raz energia WIETRZY się, a raz ją tracę.

To jest różnica.

 

JA tracę energię wodą.

JA WIETRZĘ to, co wiruje rzewnie.

Ludzi fuchy to WIETRZENIE jubli. 

 

Real ludzi to REWANŻE

Wir rewanży, nic więcej, to POWIETRZE

JA wewnątrz POWIETRZA tracę wiry.

 

Beznóżne wiry POWIETRZA wiły PETy.

Beznóżne wiry POWIETRZA to SIO wody.

Ludzie się WIETRZĄ i wciskają juble wody.

Ludzie WIETRZĄ się nieustannie.

To nie ma sensu.

 

To obudowy grzybni WIETRZĄ się nocami. 

JA TWORZĘ real ludzi. To NAWIEWY prób.

To kwoty brudne to WIETRZENIE się. 

 

Judasz to WIETRZENIE

JA to WINA, że to WIETRZĘ co wiruje. 

 

To co WIETRZĘ to są juble.

JA gnozę WIETRZĘ jublem.

ZIO wentyluje się jublami.

Gry, gry, gry nie uda się wyseparować ŻYCIU

I to real lat WINY

bottom of page